Zaktualizowano artykuł 6 kwietnia 2023
Biblioteka Aleksandryjska nazywana Aleksandria, zbudowana na śródziemnomorskim wybrzeżu Egiptu, w pobliżu ujścia Nilu, była jednym z największych miast starożytnego świata. Został założony przez Aleksandra Wielkiego wiosną 331 p.n.e. Przez około tysiąc lat, aż do roku 641 ne, który został podbity przez Arabów. Była niekwestionowaną królową Morza Śródziemnego, czyli która jako wieczna latarnia szerzyła swój materialny i duchowy blask po całym świecie.
Z tego powodu autorzy słusznie nazwali go „Pierwszym”, „Górą miast” i „Wspaniałym”.
Miasto, zgodnie z planem architekta deinokratesa, zostało podzielone na pięć dzielnic, z których najważniejszą był „Vrouchion”. Była to największa Dzielnica Aleksandrii, zajmując jedną trzecią miasta. obejmowała najwspanialsze i najbardziej imponujące budowle, w tym ogrody królewskie, pałace i „Muzeum”.
„Muzeum”, które było najważniejszą częścią pałacu, posiadało wiele mieszkań i funkcjonowało jako najwyższa instytucja duchowa. Innymi słowy był to instytut badawczy z laboratoriami, urządzeniami naukowymi, obserwatoriami, czytelniami, salami lekcyjnymi, wykładami itp. Na tym terenie żyli i pracowali naukowcy, artyści i ogólnie ludzie literatury i sztuki, z których Euclid, A. Euclid najbardziej znany był Arystofanes Bizantyjczyk, doktor Herofilos itd. Najważniejszą częścią „Muzeum” była biblioteka lub nazywana „wnętrzem” lub „Vrouchi” lub „Bazylika” lub „Muzeum” znane ogółowi jako „ Biblioteka Aleksandryjska ”.
Był głównym ośrodkiem intelektualnym epoki hellenistycznej, a jego historia jest spleciona z wysiłkiem rozpowszechniania, koncentracji i literackiej restauracji tekstów literackich klasycznej starożytności.
Ptolemeusz I, wybrany Zbawiciel, w ostatnich latach swego panowania założył w Aleksandrii za namową Demetriusza Falireasa „Muzeum”, centralny punkt badań naukowych z biblioteką, dla której szacuje się, że umieścił 200 000 tomów . Następca Ptolemeusza II, wybrana Filadelfia, podwoiła liczbę swoich książek.
Biblioteka Aleksandryjska
Biblioteka Aleksandryjska osiągnęła apogeum, gdy Ptolemeusz III Dobroczyńca, chcąc zgromadzić wszystkie księgi ludzkości, wydał ogromne sumy na jej wzbogacenie. Mówi się nawet, że pożyczył od Ateńczyków oficjalne rękopisy wielkich tragików, zastawiając w zastaw ogromne 15 talentów. Odmówił jednak ich zwrotu.
Mówią też, że nakazał skonfiskować rękopisy statkom pływającym w Aleksandrii, dając właścicielowi dokładną kopię. Po tej działalności biblioteka aleksandryjska zawierała 700 tysięcy, według innych autorów 800 tysięcy tomów.
Nie ma jednoznacznych dowodów na losy tej wielkiej instytucji, a zwłaszcza na jej zawartość. Raczej pojawiają się pytania:
Ale ile bibliotek miała Aleksandria, w jakiej dzielnicy się znajdowała?
Trudne i drażliwe pytania, na które postaramy się odpowiedzieć.
Udowodniono jednak, że Aleksandria miała też drugą bibliotekę, tzw. bibliotekę „Serapion”. Biblioteka Znajdowała się w pobliżu świątyni Serapion. Lub tzw. gdzie się znajduje.” Ale na pewno był znacznie mniejszy niż biblioteka Muzeum. Korona, wieczna latarnia morska lub wieczny iluminator to biblioteka Vrouchios, która stała się znana w historii jako „Biblioteka Aleksandryjska”.
Dziś, jeśli zapytamy jakiegoś Greka o losy „Biblioteki Aleksandryjskiej”, powie nam, że biblioteka była doszczętnie zniszczona, a nawet dwukrotnie. Pierwszy raz przez Juliusza Cezara w 47 rpne, a drugi przez Arabów, kiedy podbili Aleksandrię w 641 AD.
Powstaje jednak pytanie: „Czy biblioteka naprawdę została zniszczona ? Czy też rzekome jej podpalenie było szatańskim wymysłem jakichś diabolicznych kręgów. Które korzystały z wiedzy z rozproszonych (lub skradzionych) ksiąg biblioteki i dziś reprezentują wielkich?”
Zniszczenie Biblioteki Aleksandryjskiej
Niektórzy twierdzą, że wielkie zniszczenie biblioteki miało miejsce w 47 roku p.n.e. Kiedy flota Juliusza Cezara została podpalona w porcie Aleksandryjskim. Przez generała Ptolemeusza III Achillesa, a ogień rozprzestrzenił się najpierw na stocznie następnie na zabudowania lądowe, doprowadzając do zniszczenia Muzeum i biblioteki. Według innych historyków Juliusz Cezar nakazał spalenie floty ptolemejskiej z tymi samymi skutkami.
Czy wydarzenie jest takie, jakie było ? czy jest prawdziwe, czy też różni historycy doszli do błędnych wniosków z powodu niejasnych lub urojonych informacji?
Przyjrzyjmy się problemowi.
Juliusz Cezar oprócz tego, że był wielkim generałem, był także pisarzem. W księgach historycznych Commentarii de bello Gallico (Pamiętniki wojny galackiej) i De Bello civilli (O wojnie domowej) nie wspomina o rzekomym spaleniu biblioteki. Wręcz przeciwnie, będąc pod wrażeniem piękna planu ulic i zabudowy Aleksandrii. Stwierdza między innymi, że budynki Aleksandrii są zbudowane w taki sposób, aby ogień nie był łatwo strawiony. Ale rzymski historyk rtius, który ukończył księgę Cezara, nie mówi nic o rzekomym spaleniu biblioteki.
Pierwszym autorem, który wspomniał o spaleniu biblioteki, jest rzymski historyk Tytus Liwiusz. Który wraz z Tacytem i Salustiuszem stanowi trio wielkich rzymskich historyków. Gdy objął ją po 29 roku p.n.e. napisać Historię Rzymu do swoich czasów.
Powstaje więc pytanie, skąd libijski Tytus zdobył te informacje. Ponieważ on sam nigdy nie przybył do Grecji, aby zbierać informacje i dane, jak to robili do tego czasu uczeni Rzymianie. Fakty, które przytacza w swojej Historii są nie wiarygodne. Ponieważ sędziowie jego dzieła orzekali, że Tytus Liwiusz „w swoim pragnieniu napisania opowiadania nie zwracał uwagi ani nie uwzględniał starożytnych badań swoich czasów i starszych pokoleń. Nie brał ani nie oceniał poważnie różnych Opowieści, którymi dysponował, aby wskazać na ich rozbieżności”.
Czy Biblioteka Aleksandryjska naprawdę spłonęła?
W tym miejscu należy zaznaczyć, że pod koniec III wieku pne. Rzym zaczął mieć swoich (rzymskich) historyków, których nowożytni historycy znali jako chronografowie. Jedyną dostępną mu rzetelną informacją na temat historii Rzymu były spisy panów i sojuszy. W przeciwnym razie musieli posługiwać się mitologią i tradycjami ustnymi. Livius opierał się na chronografach, więc chociaż jego prace są całkowicie zawodne, czasami zawierają „bryłki” informacji, które wydają się odzwierciedlać dokładne i autentyczne tradycje. Zadaniem współczesnego historyka jest odróżnienie tych bryłek od mętnych, mętnych wód, w których się poruszają.
I tu pojawia się następująca komediowo-tragiczna. „Kiedy libijski Tytus pisze o rzekomym podpaleniu biblioteki, grecki geograf Strabon przebywa w Aleksandrii, widzi bibliotekę, pracuje w niej i opisuje jej wielkość !!!
Sto lat później rzymski Seneka w swoim dziele „De tranquillitate animi ix” wspomina o spaleniu biblioteki, nawiązując do historii Tytusa Liwiusza. Oznacza to, że kopiuje pisma libijskiego Tytusa bez sprawdzania prawdziwości tego, co zostało napisane.
Grecki historyk Dion Cassius (155 rne-235 rne), (pełne imię Cassius Dion Kokkianos). Który pisał historię rzymską do 229 pne w języku greckim. Używając jako źródła pamiętników Augusta, Hadriana, Tacyta i Tytusa Libii, stwierdza, że kiedy kocioł Juliusza Cezara został podpalony w porcie Aleksandria, spalono tylko magazyny portu pszenicy i księgozbiory, które były tam na eksport. Ten fakt wydaje się najbardziej prawdziwy, skoro wszyscy wiedzą, że Aleksandria dostarczała całemu światu księgi papirusowe i kopie ksiąg.
w II wieku naszej ery. Gramatyk łaciński Gellios Aolos w swojej książce „Noce na poddaszu”, kopiując poprzednie, wspomina o spaleniu biblioteki i to samo czyni w IV wieku naszej ery. i rzymski historyk Ammianus Marcellinus (330 AD-395 AD). Krótko mówiąc, stworzono bibliografię od podstaw, że biblioteka została zniszczona.
Ahistoryczne obsesje
Ahistoryczne obsesje wszystkich tych, którzy próbują nas przekonać, że „Biblioteka Aleksandryjska” spłonęła, a wraz z nią zgasiła promiennego ducha. tóry był na jej półkach, doprowadziły naukę zmarłego akademika i byłego prezydenta Republiki Greckiej do Gazety Kathimerini :
„Jednym z najważniejszych wydarzeń historycznych na świecie jest zniszczenie biblioteki Aleksandryjskiej. Która zawierała główny materiał, z którego skrywała się wiedza mędrców starożytności. Jednak Juliusz Cezar w swojej historii nie wspomina o tym wydarzeniu. Historycy wnioskują, że to smutny fakt z gestu Antoniosa późniejszego przekazania Kleopatrze biblioteki pergamońskiej. Dziwna cisza wokół takiego wydarzenia. W ocenie rzymskiego generała spalenie biblioteki miało mniejsze znaczenie niż bitwy i podboje. A jednak Cezar był kulturalnym człowiekiem, a także historykiem ”.
Co mówi nam zmarły akademik? Że współcześni historycy doszli do wniosku, że „Biblioteka Aleksandryjska” spłonęła, od gestu Antoniosa, by dać Kleopatrze bibliotekę Pergamonu! Jeśli można to uznać za myśl naukową, coś, co podkreśla Oscar de Wertheimer. Autor klasycznej książki „Kleopatra” który wskazuje na istniejącą lukę w spaleniu biblioteki . Stwierdza, że: „albo miejsce, albo przyczyna zniszczenie tylko z przypuszczeniami i pośrednio można to zrobić”. A to oczywiście pozostawia wiele miejsca na wyobraźnię i pomysłowość różnych pisarzy, którzy zajmowali się tym tematem. I trzeba przyznać, że jest bardzo atrakcyjna lub badawcza, zarówno pod względem przyczyny, jak i datowania katastrofy”.
Podsumowanie
Podsumowując, powiedzielibyśmy, że żadne wiarygodne źródło nie mówi o powszechnym zniszczeniu biblioteki. Biblioteka pozostała nienaruszona przez cały okres ptolemejski. Juliusz Cezar nie tylko nie był odpowiedzialny za jej rzekome podpalenie, ale także zainspirowany jej wielkością. Wystąpił z inicjatywą założenia pierwszej biblioteki publicznej w Rzymie. Niestety, niektórzy niehistoryczni historycy, kopiując się nawzajem, tworzą bibliografię i bez sprawdzania źródeł. Z tórych czerpią informacje, dochodzą do arbitralnych wniosków, takich jak ten, o geście Antoniosa, by ofiarować Kleopatrze bibliotekę pergamońską w prezencie!
Poza tym Strabon, który odznaczał się wrażliwością bibliofilską, odwiedził bibliotekę po wyjeździe Cezara z Aleksandrii. Nie czyniąc żadnego komentarza, który wskazywałby na jakąkolwiek przygodę z jej zbiorami.
Polecamy artykuł Świątynia Hathor